angażujemy niewiele, stac nas na ryzyko, a szansa, że spółka znajdzie nowy kierunek istnieje i przykłady z gpw pokazują, że to jest częsty model. Cena niska, balansująca na granicy groszówek.
Oczywiście nie trzeba w to wchodzić i tu zastanawiam się nad aktywnością tych, którzy piszą by nie kupować - nie mają i spędzają czas nad jakąś mało istotną spółką :)) ?