tak jak pisali od OFE 3,92 a od Ojca- Założyciela PQA po 3,00 (chyba jakaś promocja czy coś?), widziałem to jako transakcje pakietowe (poszukaj w archiwum),
mam wątpliwości czy może byc różna cena w wezwaniu to problem dla jakiegość specjalisty.
Tak czy inaczej przymusowy wykup akcji mniejszościowych przypomina mi nacjonalizacje ziemi i firm przez komunistów dekretem PKWN. Oby kiedyś też można je było odzyskac z powrotem lub uzyskać sprawiedliwe i ekwiwalentne odszkodowanie.
Ten przepis powinien byc zaskarzony do Trybunału Konstytucyjnego, bo obawiam się że moze byc jeszcze wielokrotnie użyty przeciw drobnym akcjonariuszom, a nie daje im zadnej możliwości odwołania się do sądu. Nawet KNF niewiele może.
Niestety potentaci wykorzystują bierność, niewiedze i rozproszenie drobnych akcjonariuszy