fakt ze na yawalu krucho jest z zyskami.ale jeden rekord jest i to w srodku mega-kryzysu-nigdy przedtem yawal nie mial przychodu prawie 200 mln rocznie-sprobujcie to zrobic w spolce produkcyjnej w tym kryzysie.ale to jest fakt.akce chodza nas gpw po 1/5 wartosci przy prawie calkowicie zamarlych obrotach.na ta chwile praktycznie wszyscsy akcjonariusze yawalu sa stratni nie pomaga tez fatalna polityka informacyjna spolki-spolka medialnie nie istnieja.jeszcze nie dawno akcje ursusa czy zastalu tez chodzily po 1/5 wartosci a teraz gdzie sa sami zobaczcie.pytanie do warszawki i do rodziki mzykow-nie znacie panowie humanitarnej zasady ze lezacego sie nie kopie