Żeby rozmawiać o "grze SP-Police-Azoty" to chyba trzeba sporo wiedzieć, a my wiemy tyle co nic. Nie wiem, czy SP zamierza sprzedać za dobrą cenę. Od dawna próbuje sprywatyzować chemię i nic z tego nie wychodzi. Może jest na tyle zdesperowany, że ucieszy się, jeśli w ogóle znajdzie chętnego, a cena nie będzie już grała roli.
Kurs ewidentnie ktoś spałował. Przychodzą mi do głowy różne scenariusze, ale będę się trzymać pozytywnego. Sam zauważyłeś, że nie ma w Policach funduszy, a jeśli są, mają drobne ilości akcji. No więc może przegapiły okazję i teraz próbują wejść jeszcze po dobrej cenie?