A kogo to obchodzi? Sznur tylko wiedział, jak się zabierać do roboty. W jeden dzień wyciągnął kurs o 2 zł i się do tego publicznie przyznał. W zeszłym roku zarobił milion na akcjach i wysłał worek ryżu na Ukrainę.
Baby takich kochają. Klozetowa zobaczyła, ile sznura mu wystaje ze spodni i normalnie się od razu oświadczyła.
Przyjeżdżajcie, przyjeżdżajcie. Zobaczycie ten klozet.