@ AS
Moje uwagi skierowałem do inwestorów długoterminowych.
Na rynku niepewnym, a zwłaszcza spekulacyjnym należy szybko ucinać straty (mam tu na myśli walory spekulacyjne jak np. Atlantis, Petroinvest itp.).
Jednak mając akcje dobrej firmy jak NEWAG -producenta taboru szynowego - na rynku rozwojowym i wspieranym przez rząd, jestem spokojny o moją inwestycję długoterminową. Zakup znacznego pakietu akcji przez Norge Bank utwierdza mnie, że to długoterminowo dobra inwestycja.
Dla potwierdzenia mojej tezy dam przykład rynkowy - mój kolega w 1994 r zakupił akcje Stalproduktu po ok. 25 PLN - w czasie bessy w 1995 r akcje spadły do ok. 6 PLN. W przeciwieństwie do ogólnej zasady ucinania strat kolega nie zamknął pozycji trzymając akcje jako inwestycję długoterminową - sprzedając je w 2007 r. po 1300 PLN ( zysk 5200 %).
Mając dobrą firmę, w długim terminie można być spokojnym i nie zawracać sobie głowy manipulacją kursem przez "spółdzielnię".
Duże pieniądze zarabiają tylko cierpliwi, trzymający się pierwotnych założeń i nie poddający się lokalnym emocjom.
Ps. Na rynku zauważam, że to mali pozbywają się akcji, a portfel grubasów cały czas rośnie - i to jest potwierdzenie słuszności mojej strategii. Jestem przekonany, że okolice 12 PLN to długoterminowe dno, a zwyżki rozpoczną się nagle i silne wcześniej niż wszyscy się spodziewają.