Dokładnie, wg tutejszych szpeniów spółka wyprowadziła całą kasę jak i krzesła, biurka, faxy, telefony, itp. itd. by zamknąć interes.
A tym czasem zonk, bo jednak coś wykazali oraz coś planują (scalenie, zmiany ustawowe) i tym dają do zrozumienia, że spółka jeszcze pożyje.
No ale jak się w strachu wywaliło na mega stracie papier, to teraz pozostaje plucie jadem na wszystko i wszystkich.
Pożyjemy zobaczymy - ja trzymam i nawet dokupiłem, jak tak tanio dawali.