bez żartów :) w taką spółkę nie zainwestowałbym większych pieniędzy bo to nie inwestycja tylko hazard. A że nie jestem raczej hazardzista to kwoty które miałem w tych papierach czy ewentualnie zamierzam mieć też nie są faktycznie duże. Traktuję to raczej rozrywkowo niż zarobkowo. I nigdy nie mówiłem że uważam się za jakiegoś wielkiego inwestora, a wprost przeciwnie.