Czasem jak się pomylę i wtopie na jakimś zagraniu pare złotych to przychodzę tutaj, patrzę na ścianę postów tego typa i jakoś mi lepiej. Żeby wygrać to trzeba umieć czasem przyznać że się przegrało. Może kiedyś się stąd uwolni ale patrząc jak latami nagania po całym bankierze na to INM nieszczęsne to zdaje się być coraz mniej prawdopodobne.