Każdy ma swoją strategię opartą na m.in swojej osobowości, akceptacji ryzyka, wielkości portfela itp. Jeden ma załóżmy 100k przy niskiej średniej i co roku zarabia na dywidendach i obstawia dalszy rozwój i ich wzrost i nie robi na nim wielkiego wrażenia wyschnięcie kursu w te czy drugą stronę. Inny zarabia na zmianach cen w krótkich interwałach czasowych. Ale jeden i drugi ma ten sam cel - pomnożyć majątek.