Ooo witam, co prawda mój post był swoistą małą prowokacją i był skierowany do kilku gentelmenów, którzy jakiś czas temu próbwali zrobić ze mnie naganiacza, nieudacznika i mnie zdyskredytować w sobie tylko znanym celu (być może mieli za to płacone, nie wiem, chociaż biorac pod uwagę jakie wypisywali głupoty to chyba nie, dfo takich rzeczy wynajmuje się mądrzejszych), ale widzę, że ściągnął na forum jeszcze starszych znajomych. Myślę, że przez te lata czekania wielu już pożegnało się bezpowrotnie z Wikaną, ale jest tez duża grupa, któta tkwi w takim uśpieniu jak Ty I zupełnie wyłączyła się z zycia spółki i forum. Chyba nawet nie mam Twojego maila wiec jak szukalem aktualnych akcjonariuszy poltora roku temu to zostałeś pominiety. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok. Do rządu nie mam zastrzerzeń i myślę, że lepszego w najbliższym czasie nie będzie :) Myślę, że gdyby poprzedni był taki jak ten to Wikana (jak dziesiątki innych spółek) nie spadłaby tam gdzie spadła, a być moze nie mielibyśmy nawet okazji się znowu spotkać tu na forum bo zostalibysmy po prostu wycisnieci. Pozdrawiam!