Nie załamuje się. Przeciwnie, widzę okazję do dobrania paru akcji w okazyjnie cenie (tylko czy brać teraz czy jeszcze poczekac?).
Jest koniec roku a liczylem że będzie to rok Mery. Zakładałem 3 do 6 zł za akcję a tu mam 1.6 zl a wiadomości ze spółki nie napływają...
Poczułem się sam na papierze. Bezradny trochę wita niemoc trochę wyzwala we mnie niukierunkowana agresję.
Jak sobie pomyślę ze ze przede mną kolejny rok bez możliwości przewidzenia kursu Mery (bo może być i 12 zł ale równie dobrze 0.8 zl) to...
Ostatnio kupuje małymi porcjami Klona. Coś się zacznie dziać na którejś ze spółek. Trochę jednak jestem niezadowolony ze mam w portfelu 2 dosyć nieprzewidywalne spółki. Jedni mówią ze jest ryzyko są ponadprzeciętne zyski, ale trochę tęskni i się do sytuacji przewidywanej, klarownie, nudnej..,