Dnia 2014-08-13 o godz. 23:17 ~jr968 napisał(a):
> Widzę, że masz pilna potrzebę odreagowania. Napisz na kartce A4
> "GANT", powieś na sznurku klamerkami, weź żyletkę i
> TNIJ!!! TNIJ TNIJ TNIJ!!! Ostro, do krwi urojonej TNIJ!!! Potem powinno
> być lepiej. Jak nie będzie, to idź do psychiatry. Nie wstydź się -
> trzy czwarte inwestorów prędzej czy później będzie potrzebowała
> psychiatry. Znajdź w okolicy, a jak nie znajdziesz, to sam załóż
> lokalne koło wsparcia. Możesz tez dać na mszę w intencji, żeby jednak
> nie urosło. Będzie dobrze. Ważne, żeby wspierała Cię rodzina,
> najbliżsi. Ale Ty musisz rozumieć, że przez jakiś czas będziesz dla
> nich wielkim ciężarem. I najważniejsze - nigdy więcej już nie graj!
BARDZO DOBRA RADA I W DODATKU BEZPŁATNA dodam że cięcie winno trwać nieustannie do krwi "ostatniej"
> Ani na GPW, ani w osiedlowym barze na automatach. Będzie OK :) Pozdrawiam!