Chiński inwestor ma do przebycia długą drogę, najpierw przejść musi Rosję, potem Białoruś ale granicą jest zamknięta. Jedyna droga iwestora to pokonanie Ukrainy a to nie takie łatwe, jeśli kiedyś dojdzie do Polski, nie znajdzie nawet fundamentów PBG, być może wnuki lub prawnuki zaproszą inwestora do zabawy i akcjami PBG obstawiać będą ruletkę.