Problem jest taki ze Milek lubi rzucac bardzo duzymi liczbami, w zeszlym roku byla zapowiedz caly czas ok 200k m2 wzrostu powierzchni potem nagle wyskoczyl z 350, nie zostawiajac sobie zadnego pola do pozytywnych zaskoczen. To samo z prognozami majac w planach taka ekspansje trzyma sie kurczowo 20% ebitdy na calosci, gdzie nawet LPP bedzie mialo problem zeby zrobic ten wynik handlujac odzieza gdzie duzo latwiej to zrobic niz na obuwiu. Takze z jednej strony mamy te gornolotne duuuze liczby prezesa, a z drugiej aktualna wycene i aktualne wyniki - i tu jest dosc tanio.