jak zwykle kula w płot:
1. nie czytacie swoich własnych tekstów = puste dzbany
2. sugerujecie mi dwie kontrastowe sytuacje - z jednej strony wmawiacie co najmniej 10 tysi papiera a z drugiej całkowite wyprzedanie - żadne nie jest prawdziwe
3. wynikowo - w każdej z powyższych sytuacji:
- jesli posiadywam co najmniej 10 tysia to nie żal mi zrzucac po 200 papiera kiedy chetnych jest kilku - kilkadziesiat paczek czeka na swoich nabywców
- jesli zaś miałbym dokupywac to robiłbym to po cichu ;)
No ale wy leszcze dzbany i betony umiecie tylko kwiczec bezrozumnie - ale taka wasza rola i dola - być piszczacym prosiaczkiem na rzeź ...