Ale bzdury piszecie. Nie macie pojecia o sposobie inwestowania przez Mzyka.
W Operze wcale nie umoczyl mimo ze tak to moze wygladac. To OPERA umoczyla w nim i inwestowaniu w PGD i YWL. Inna wersja jest naduzyciem ze strony piszacych.
Historia:
Certyfikaty Pana Mzyka powstaly na skutek przeniesienia posiadanych akcji po cenie o jakiej mozna sobie teraz pomarzyc. OPERA dala sie wciagnac w ta gre i "kupila" od niego (bezgotowkowo) akcje YWL oraz PGD. YWL byl brany po 44 i 51 zl. Na wolnym rynku nigdy by nie sprzedal prawie 1 mil akcji w tej cenie.!!!!
Teraz YWL stoi po 11 zl co jest spadkiem wartosci o 80% w porownaniu z cena transakcji Mzyka. PGD chodzi po 5zł.
Jeśli dzis portwel P Mzyka jest warty 50mil zl to Pan Mzyk jest w stanie kupic sobie caly PGD albo cala reszte YWL.
I co widzicie tu strate u Pana Mzyka???, bo ja widze ze zarobil na tym walku krocie a odkupujac wiekszosc akcji YWL jeszcze mu zostanie w kieszeni sporo kasy.
Oczywiscie upraszczam wywody i splycam relacje inwestorskie ale jak ktos zna spolke YWL to doskonale sobie poradzi z trescia tego postu i wyciagnie wlasciwe wnioski.
nie piszcie bzdur i prosze zadajcie sobie troche trudu i poczytajcie stare informacje zanim cos napiszecie