Chyba już możesz pozywać, bo ten drugi scenariusz nasuwa się sam z siebie. Polnord jest głównym akcjonariuszem in on dyktuje warunki. Od dawna było widać, że developer trzyma kurs akcji za uzdę, by jak najtaniej skupywać walorki. Teraz przynajmniej przestał się z tym kryć uchwalając ten śmieszny skup. Tutaj jest wielu akcjonariuszy, którzy maja akcje KBD ładne parę lat i niby teraz mieliby opchnąć cwaniakowi po minimach? I to za ułamek wartości, gdy spółka wkrótce zacznie płacić dywidendę? Chyba tylko gruby rychu w desperacji i pod naporem wierzycieli opchnie im swoje resztki po tej cenie... Ale może właśnie na to liczą?