NOOoooo nie wieżę !!!!!!!!!!!
CHłopie myślałem że już po tobie , nawet nie dawno do swojej żony mówiłem że cie coś takiego spotkało i że chyba nie dałeś rady bo coś długo cie nie było .
Fajnie cieszę się że dałeś radę !!!
Mam nadzieję że już dziadostwo nie ruszy , a w każdym bądź razie ci tego życzę .
Brakowało tu kogoś kto potrafi sensownie i obiektywnie wypowiedzieć się na temat sytuacji spólki może ty coś mądrego powiesz , czy masz jakiś scenariusz co do przyszłości bo niestety twój poprzedni się sprawdził nie w 100 lecz 200 procentach .
Kurde nie do wiary udało mu się !
Pozdrawiam !