Należę dla których trawa kosztuje obecnie złamany grosz ,ale nie należę już do tych, którzy myślą, ze jak przeczekają, to wszystko wróci na tamte poziomy... to już historia. Wydaje mi się, że trawa zaczyna nowy rozdział i musi rozbujać się, albo czego nie da się do końca przewidzieć, zakończyć swoją działalność..... Skłaniam się do tej pierwszej opcji, ale jak mawiają starzy górale: "są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i g....... prawda". Pozdrawiam.