wiem już nieco więcej i informuję wszystkich co następuje:
prawnicy mówią, że takiej sprawy w Polsce nikt jeszcze nie wygrał, ale być może dlatego że takich spraw nie prowadzono. w każdym razie powszechnie o tym nie informowano. więc nie wiadomo jak sądy do tego podejdą. mogą uznać nasze racje ale mogą oddalić - na dwoje babka wróżyła. szanse wygranej w każdym razie są.
teraz zła wiadomość: dostałem jakieś ogólne szacunki cenowe od kancelarii prawnych (nie chcę tutaj pisać o konkretnych kwotach na forum) ale poinformowali mnie, że na kosztach prawników się nie skończy bowiem sąd może powołać dodatkowych biegłych za których trzeba zapłacić i to będzie sporo kosztować. więc musi się zgłosić więcej chętnych żeby to miało sens. myślałem o pozwie zbiorowym ale na razie i tak zgłosiło się za mało osób chętnych na pozew zbiorowy.
teraz dobra wiadomość: chyba da się znaleźć takich, który pomogą tym co nie mają kasy na sądy.
teraz zła wiadomość: taka sprawa może potrwać bardzo długo. nawet kilka lat.
ogólnie mówiąc - potrzeba więcej chętnych żeby to miało ręce i nogi.