Też chętnie przyjmę 6 zł za swoje akcje, ale obawiam się, że ich nie dostanę, a już na pewno nie od Sołowowa. Popatrzcie na to na chłodno i postawcie się w miejscu Solowowa.... Brak odpowiedzi na skup... I teraz sypiecie głowę popiołem i ciągnięcie z banku dodatkowy kredyt na 500 mln i robicie kolejne podejście do łaskawych inwestorów (którzy upaśli się na dywidendzie jak w żadnej innej spółce, a i na kursie nie są stratni i jego punktu widzenia są po prostu niewdzięcznymi i chciwymi ciulami), czy mając ponad 60% akcji w kieszeni dołujecie tak kurs (zero dywidendy, cały zysk na kapitał zapasowy), że kurs spada do 3 zł...? Ja bym stawiał raczej na drugi scenariusz.
Moim zdaniem przytaczanie tu scenariusza Rovese niczemu nie służy - to była inna spółka w innej sytuacji (gigantyczne problemy, z których do dziś do końca się nie podniosła). Raczej patrzyłbym w stronę Orange i co stało się z kursem gdy przestali wypłacać dywidendę...