Moim zdaniem jest tyle niewiadomych odnośnie tej Spółki i Ukrainy, że to naprawdę ciężko powiedzieć co będzie, aczkolwiek tak jak już we wcześniejszych postach pisałem ja mam raczej negatywne nastawienie. Widzę natomiast szansę na ponadprzeciętne zyski również, ale to musi wrócić sprzedaż z 2011 moim zdaniem i do tego powinni coś zrobić z relacjami inwestorskimi (ale to pewnie naturalnie sie stanie gdy wyniki poprawią). Jeszcze jedno - ja bym w to grosza nie włożył po przesledzeniu całej historii Westy na giełdzie, ale że juz włożyłem wcześniej to moja "strata". A na koniec Wojtku mała uwaga - otchłań. Pozdrawiam i mam nadzieję, że mój pesymizm jest nieuzasadniony.