Super pozytywny. Firma niby się tak rozwija i tak prężnie działa, a przychody spadają - extra. Moim zdaniem oni nie są w stanie przy takich przychodach zarobić na odsetki, a co dopiero na spłate zaciągniętych pożyczek kiedys tam, które wisza jak miecz Damoklesa. Ponadto ani słowa o Kursku w raporcie (którego podobno mają 60%, ani o VRLA, ani o odzysku ołowiu, ani właściwie o niczym poza standardami racunkowości. To jest dla mnie jakaś farsa. Na debiucie to chyba pół załogi było, a teraz to poziom Relacji Inwestorskich jak jakiejś małej spólki z NC. Powtarzam to co pisałem wczoraj - nigdy więcej nie kupię zagrnicznej spółki. Pozdrawiam