Zadalem normalne pytanie odnośnie dwóch komunikatów. Nikogo nie obrażałem, nie wyśmiewałem. Przyznałem się, że są na pierwszy rzut oka ten ostatni jest tak napisany, jakby celowo wprowadzał pewną niejasność. Jeśli dla ciebie był jednoznaczny to wystarczyło napisać, a zamiast tego uciekłeś w kluczenie i wyśmiewanie. Pozniej jak zwykle odwracasz kota ogonem.