To jest na temat, bo wygląd urządzenia to też przejaw kompetencji.
Ja bym powiedział tak, firma nie pozwala działac tym ,którzy wiedzą jak...
Król uważa, że wie najlepiej, albo jest przekonany, że ten wielki sukces zaraz nastąpi, wiec chce doczekac go w starym składzie, aby otrzymać skwitowanie w tym składzie i móc stwierdzić - wyszło na nasze (znaczy jego).
Dla mnie to obojetne kto jest ojcem sukcesu, aby moje akcje były bezpieczne.
Niezależnie od tego czy miałbym akcje, czy nie, potrafię odróżnic zapowiedzi od konkretów. Jednego jestem pewien bo i widziałem to z bliska i dotykałem i td. Technologia MTT działa i miedzy bajkimozna włoźyc opinie zazdrosnych gnojów z różnych polskich instytucji. Odpad poprocesowy jest bezpieczny, i szalenie interesujacy dla tych, korzy maja odpad niebezpieczny.
Teraz zastanawia mnie coraz częściej to, czy brak sopektakularnej sprzedaży to sprawa urządzeń, czy sprawa spsoobu prowadzenia negocjacji.
Jeśli prawdą jest to, ze firmy uzależniały zakup urządzeń od tego, że miały uzyskać zezwolenia, a zezwoleń od roku nie umiała zdobyc firma z południa Polski, której Aton powierzył zadanie, to trzeba zmienić firmę. To tyle na temat zarządzania i kompetencji, bo może się okazac, ze właśnie tu się zgadzamy. Wzięli się za to Ci, którzy nie wiedzieli jak, lub popełnili błedy. Za błędy się płaci. Czas na zmiany.
Gerg