Kiedyś płaciłem mu za jego wypociny, gdy CDP kosztował 16 zł i pisał, że CDP nigdy nie sprzeda, tak w niego wierzył. Musiał się strasznie obłowić. Ale do czego zmierzam, jego portfel spółek GPW tak wyglądał, typował dane spółki do swojego portfela, większość nie dała zarobić ale były dwie czy trzy które poszły do góry i je zatrzymywał. I tak w kółko kupił 10 a tylko te które wzrastały zostawiał a pozostałe wywalał. Tak właśnie się jego inwestycje prezentowały. To tak jak ja bym co tydzień kupował po 10 spółek i zostawiał tylko te wzrostowe, a gdzie straty z tych spadkowych? Nie były wliczane. Liczył się abonament od naiwnych i geniusz Alberta, wszystkie spółki w portfelu z zyskiem.
On wówczas (może jeszcze dziś ale nie śledzę) na programie inwestorzy tv (udziały miał w tym pmpg) internetowo odpowiadał uczestnikom programu w które spółki inwestować ale nigdy nie polecił pmpg. Bardzo liczyłem, że nagoni na pointa ale się nie doczekałem tym bardziej, że point miał udziały w tej firmie.
Ale Albert mocno podbił Sławkowi mennice sk aż do 200 zł. Mocno ją zachwalał, teraz kosztuje 100 zł, chyba zrealizował zysk ale patrząc na wykres złota, nie dziwię się że kurs spada.