w ostatnim poście napisałam dowcip, ale moderator go skasował, no to już sama nie wiem czy tu można trochę zażartować
przykładu proszę ze mnie nie brać, mój sposób inwestowania można nazwać skrajnie nieodpowiedzialnym i nie opiera się na żadnych racjonalnych przesłankach, tylko na intuicji i szczęściu wiejskiego głupka
mam tylko orphee, dużo, tyle co dzienny obrót w dni kiedy na nim jest obrót, i wszystko w kredycie...
kurs pójdzie jeszcze w górę, tego jestem pewna, tylko nie wiem ile, i nie umiem zgadnąć jak zachowa się kurs po skupie, a to jest istotne bo zmienia perspektywę inwestowania z krótko na długoterminową, nie romans tylko małżeństwo
a tak po za tym, Ludzie co Wy w sobotni wieczór robicie na Bankierze!!!! trzeba odreagować tydzień, sio do jakiejś rozrywki!!!