Jak wszedłem na tę firmę ze Słowacji - moja opinia o umowie jeszcze bardziej krytyczna
Firma nic nie znacząca nawet na Słowacji.
Umowa jest chyba tylko wałkiem, który ma na celu jedynie wypełnienie w terminie warunków określonych w umowie o dofinansowanie, by ustrzec się od zwrotu całego dofinansowania do projektu.
Jednak firmy romana w dalszym ciągu nie potrafią prowadzić transparentnej i uczciwej działalności biznesowej.
Zawsze jakiś przekręt, czy wałek, by wprowadzić akcjonariuszy w błąd.
Że przypomnę słynną wypowiedź : Skotan jest niedowartościowany.
Przykre to, a jednocześnie nieuczciwe.