To ja zacznę. Przy 13 zł naganiałem na spadki, zamiast kupować. Pisałem, jaka to spółka zła i że niedługo kurs spadnie poniżej 10 zł. Oj, jak się zdziwiłem, gdy w kilka dni zrobiło ponad 100% wzrostu i od tego czasu nie spadło. Była to dla mnie niezła nauka, że lepiej inwestować z głowa, a nie bawić się w bezmyślne hejtowanie. Pozdrawiam akcjonariuszy i przepraszam!