Proponuje popatrzeć w historie Ropczyc i ZM Inwest, to drugie zostało założone przez pracowników Ropczyc by przejąć zakład. Pierwsze akcie od jakiegoś narodowego funduszu kupowali za kredyt. ZM Inwest tak dobrze działał, że spłacili kredyt i dalej skupowali akcje macierzystego zakładu. Byli jednym z dwóch podstawowych odbiorców towaru od Ropczyc (obok Hindusa od stali). Szkoda tylko, że brali towar w dużych ilościach, a montaż i obsługę serwisową (chyba tu jest najwyższa marża) zgarniali sami. Zyski po wypłacie wynagrodzeń (myślę, że nie pracowali za fri) przeznaczali na skup akcji.
Pan Siwiec - pewnie fajny gość, ale wtopili na Chinach (budowa zakładu), zabawa na opcjach walutowych ponad spodziewane przychody, jak dobrze pamiętam działanie w Ropkach i ZM Inwest.
Miałem kiedyś akcje, obecnie nie mam ale obserwuje z sentymentu.
Może po połączeniu jak się wszystko wyklaruje znowu kupie.
Teraz jak ich UKS utopi będzie smutno - tylko zawsze należy się pytać o odpowiedzialność osób zarządzających zakładem.