"A z resztą, Torpol też jest wyceniany przez analityków o 25-40% wyżej niż jego obecny kurs na bananowej GPW."
To nie ma nic wspólnego z analfabetyzmem ekonomicznym.
Gdyby ekonomia na Rynku miała jakieś wielkie (główne) zastosowanie, to nie było by ludzi z tytułami profesorów ekonomii, a sami miliarderzy giełdowi.
Jak dla mnie, zmień opis w stopce na "analfabetę Rynkowego"
Takie wpisy to nieprzebrana studnia infantylizmu Rynkowego, która nie ma dna i nie ma ceny.
Przegladałem wiele watków spółek na bankierze i na SW jestem z 10 lat i nigdy i nigdzie nie spotkałem się, aby ktoś wypisywał takie rzeczy na temat rynku. Bezmiar ignorancji rynkowej, przezierający przez te wpisy, to jest materiał na poważne studia i za to jestem dozgonnie wdzięczny. Każdy jeden wpis, to jak czytanie opisu seppuku na żywo.
Dokładnie dlatego, nigdy w życiu takie wpisy nie pojawią się na SW.
Powtórzę się po raz 30 - tam są analitycy z imienia i nazwiska, analitycy badający sprawozdawczość i wyceny przedsiębiorstw, pod kazdym możliwym kątem.
Także potencjalnych wałów i zastanawiający się nad bieżącymi wycenami Rynkowymi.
Jest tam także od lat P.M ps."Obs", na którego prywatnym portal u ukazała się przekrojowa i płatna analiza spółki NWG, którą tutaj ktoś linkował juz jakiś czas temu. Można do faceta napisać w 5 sekund. Można odświeżyć wątek spółki, poprosić o najświeższą analizę i próbować podyskutować z kimś takim jak P. Bieniek i wielu innych jeszcze. Ja nawet nigdy nie próbowałem.
Ale po co?
Lepiej dzień w dzień walić kocopały, których nie napisałby nikt, kto na giełdzie jest od 2 miesięcy, a przy tym opowiadać, że ma sie akcji prawie tyle, co mały fundusz, choć najważniejsze w tym wszystkim jest, kto ile ma lajków i minusów za swoje wpisy..
LOL !!! :)