Moim zdaniem my nie wiemy czy to dobra - czy zła informacja:)
Można na to patrzeć w dwójnasób. W Trzebiechowie Ekokogeneracja zrobiła już wszystko co musiała. Wywiązała się ze swojej części umowy i czeka na swojego partnera. Nie od niej zależy kiedy on się 'wyrobi'. Sygnalizuje więc, że jeśli on nie będzie się wyrabiał długo - może po prostu nie być ' pierwszym'. Jest to chyba komunikat dla inwestorów - nawet jeśli Bomadek się spóźni - bądźcie spokojni - i tak ruszymy z produkcją. Co do IKO dostaliśmy orientacyjny termin przeskoczenia kolejnych przeszkód na drodze do ruszenia z produkcją. Wszystko to trwa i powoli nuży z tym trzeba się zgodzić. Moim zdaniem wszystko ruszy z kopyta kiedy rozstrzygnie się GEKON. Być może włodarze firmy czekają na rozstrzygnięcie tej kwestii, żeby wiedzieć ile tak na prawdę mają pieniędzy w kasie. Po tej informacji natomiast podzielą się z nami większą wiedzą na temat 2 kontraktów i kolejnych w drodze.