A więc rozwiązania zaistniałej sytuacji są dwa:
1/ Nadal lecimy w dół, by parówa mógł definitywnie pozbyć się śmiecia, co umożliwi ustalony po scaleniu wyższy pułap początkowy.
2/ Odreagowanie i dzięki zmniejszonemu free float (ilość akcji w obrocie) oraz skupionej po taniości znacznej ilości akcji, parówa posiadając ich znaczna część, może ponownie kontrolować kurs i ponownie go pompować, by opchnąć zebrane akcje znacznie znacznie wyżej (stary, sprawdzony scenariusz).
RESUME:
Trzeciej alternatywy nie ma :))))