Zgadzam się z Tobą Kuba w stu procentach. Na początku mojej długiej już przygody z giełdą zupełnie nie wiedziałam czego się trzymać.Wybierałam spółki dobre teoretycznie, wszystko co pisali o nich w mediach było super ale jednak nie przynosiły zysku. Potem zaczęłam inwestować spekulacyjnie, bo coś nagle rosło ,oczywiście skutek był jeszcze gorszy, bo za każdym razem traciłam, zachowywałam się jak dziecko we mgle . Pewnego dnia zainteresowałam się AT,( a właściwie ktoś) , takim ogólnym powszechnie znanym większości graczy.
Teraz uważam, że AT to jak wydeptana ścieżka w bezkresnym lesie, która prawdopodobnie doprowadzi cię do celu .