Moja teoria która ma potwierdzenie w faktach oraz doświadczeniu inwestorskim to jest takie, że sypie ten kto najgłośniej przez weekend naganiał i się podniecał (z tego że nareszcie kogoś ubierze bo zejść z haka raczej nie za bardzo)... nie wiem kto się najbardziej udzielał przez weekend, ale tam trzeba szukać wychodzącego z wydmuchy...Ta/aaa. ksysio, beniosrenio jak zwyklez nory wylazł, wąsiaty dewiant łysy marych... vicet widzący na haczku... no i paru jeszcze takich...