Myślę, że największym zaskoczeniem mogą być Chiny i pod to grają, ci którzy kupują od grudnia BCS. Chiny uważane są za ryzykowne (i słusznie) i przez to niedoszacowywane. A jak tam dobrze pójdzie, to zrobi się ruch na papierze i nie da się kupić BCS w sensownej cenie przed premierami pod koniec roku. Zobaczcie jak się długo czaili się na CIG, niby wszystko było wiadomo już latem, zagranica kupowała i się dziwiła dlaczego te akcje oddawane są po 1,7. A potem pociąg odjechał i z c/z - 12 zrobiło się 112