Wszystko się zgadza tylko jak chcesz coś kupić na giełdzie podczas kryzysu to ciężko jest kupić coś co ma c/wk 5 czy 10 i działa w branży, która w przyszłości może będzie motorem nowej hossy. Raczej kupuje się coś takiego jak TUP z c/wk 0,5, który być może nie działa w branży, która zbuduje kolejną hossę ale przynosi zyski, nie jest zadłużony i ma własne finansowanie. TUP jest niesłusznie kojarzony z deweloperką, a nie jest deweloperem tylko firmą inwestycyjną czyli elastyczną jeżeli chodzi o gałęzie biznesu w których działa. DLATEGO TAK SŁABE ZACHOWANIE SIĘ KURSU SPÓŁKI JEST DLA MNIE EWENEMENTEM - KTOŚ POWINIEN NAPISAĆ O TYM PRACĘ DYPLOMOWĄ. Mam nawet temat "TUP jako przykład spółki całkowicie oderwanej od realiów giełdowej wyceny w czasie kryzysu 2007-20??"