zgadza się - z jednej strony to dobrze, bo powstrzymuje spadki, ale z drugiej strony w każdej chwili może dogadać z zarzadem (odnośnie skupu) lub z RK, a wtedy nie będzie komu bronić kursu
problem jest w słowach "w każdej chwili", skoro popytu nie ma, żaden grubszy portfel nie jest zainteresowany walorem (Norwedzy nawet w przeddzień walnego zmniejszyli udziały), a wywalający wykorzystał chyba już wszystkie techniki i strategie wywalania na niepłynnym walorze i jego obecna strategia to tylko gra na czas oraz keszowanie małymi paczkami, skoro dużymi nie ma komu odsprzedać akcji
to odmienny walor od innych w tym sensie, że tu trzeba patrzeć nie swoimi kategoriami (drobnego inwestora), ale kategoriami tego sypacza (chcącego wyjść z kilkuset kilo akcji) lub RK czy zarządu (chcących skupić jak najtaniej
dlatego szanse na wzrosty są uzależnione właściwie od kaprysu tylko tych głównych graczy, a piłka, jak zawsze, jest tu po stronie RK i to może rozgrywać wszystko i wszystkich, stąd i ten sypacz ma ograniczone możliwości ruchu
ale może jest zupełnie inny wymiar tego wszystkiego, o którym rynek nie ma bladego pojęcia, lecz rynek nie lubi niepewności i dlatego od dawna omija borka z daleka