Ja mieszkam za daleko, żeby bawić się w takie rzeczy. Zasięgałem ostatnio języka jeśli chodzi o branże budowlaną u mnie w regionie (znam rodzinę właściciela jednej z większych firm w moich okolicach) i z tego co się dowiedziałem jest całkiem nieźle. Także Castoramy. Obi, Praktikery i inni zacierają ręce. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę specyfikę działalności Cerabudu. Jeżeli są chociaż średnio sprawni biznesowo, to nie powinno być problemu ze wzrostami. Ciekawe czego trzeba, żeby był sygnał do wzrostów. Do dzieła Zarządzie :-)
Analizowałem listy zleceń K i S i wciąż mam nieodparte wrażenie, że sporo z nich nie jest naszych.
Zastanawiałem się nie nad pozywaniem w ogóle ale nad pozwami zbiorowymi. Bo mały w pojedynkę raczej nie ma siły przebicia. To jest tylko opcja na wypadek gdyby się jednak okazało, że coś przed nami ukrywają.
Pozdro dla wytrwałych