Jak przyszedłeś na to forum poinformować wszystkich jaka tu nędza jest, to pisało nas trzech, czterech. Czasem kilka dni nikt nie pisał. Dobrze wiesz że znam twoje zagrywki. Za chwilę sprzedasz akcje i znowu będziesz pluł na spółkę i grę. To jak kogoś takiego mam szanować? Może powinienem się cieszyć bo mam akcje, a ty jesteś teraz po zielonej stronie. Tylko problem taki że znam takich jak ty i wiem jak się to skończy. Żadnych wartości, zasad tylko po trupach do pieniędzy.