Ten projekt był martwy już na etapie konceptu, bo miał wziąć hajs od inwestorów na drugiego Wiedźmina. Nie żartuje, porównywano Jacka do potencjału Sapka. Myślenie było proste, skoro to popularny autor to zrobi sprzedaż duża w Polsce(bo fani Jacka) a gry się dobrze sprzedają, więc ta się sprzeda dobrze, na świecie.
Na etapie konceptu to raz miało być Detroit BH, raz Wiedźmin, raz Holmes. Finalnie nic z tego nie wyszło, tak jak z zapowiadanego wyboru emocji, nie linii dialogowych(złość, współczucie, pokorą).
Inkwizytora dwa nie będzie, skoro wyrzucono scenarzystów i sporą część zespołu produkcyjnego. Wartość IP po tej stopie spadła i lepiej robić nowe rzeczy.
Co do targow- było mówione że schowek na szczoty to niezbyt dobre image na targach w Niemczech.
Pieniądze się rozpłynęły, poszły na inne projekty, albo po prostu je zjedzono. A gravod kilku lat musiała tak wyglądać i po prostu przeciąganie premierę, żeby później nadeszła weryfikacja.
Nie ma tu hajsu na nowe gry, pomysłów. Niestety