A ty umiesz czytac komunikaty ze zrozumieniem??
Pisze wytaźnie że sprzedawał bank: "dokonanej w jej imieniu i na jej rzecz, w sposób wyłączający ingerencję tej osoby, sprzedaży akcji Spółki."
Co znaczy tylko tyle że bez możliwości ingerencji tej osoby bank wywalił akcje tego goscia.
Widocznie biedaczek zabazpieczł sie tymi akcjami i puściły zabezpieczenia. Został poprostu zlicytowany.