powiem Wam, że starsznie denerwujące jest to oczekiwanie, a im bliżej "godziny W", tym poziom adrenaliny wyższy! Niby mamy wzorcowy przykład wstrzymywania kurs, nie widać - przynajmniej po obrotach - by akcje były upłynniane w większych ilościach. Wszystko zatem pasuje w tych puzlach jak ulał, ale niepewność pozostaje! I to chyba jest w tym wszystkim najlepsze! Emocje do końca!