Dzisiaj byłem na GPW i miałem kilka rozmów ale większości byli tam teoretycy niż praktycy aktywnie inwestujący. Co do Q to jeszcze do wczoraj miałem łącznie około 100 tysięcy akcji, z czego ok 20 tys kupione wtedy 21 listopada po rekordowym 0,14 , wczoraj sporo sprzedałem nie taniej niż po 0,41. Teraz już tak bardzo nie przygodami się Q -jedynie rzucę okiem na kurs co jakiś czas, oczywscie wolałbym żeby sytuacja w Q się poukładała. Z tych spekulacyjnych spółek to kupiłem Krezusa po 0,52 i jeszcze dzisiaj po paru godzinach sprzedałem dochodził do 0,58 tam będzie bujać w przedziale 0,5-0,6 i wyżej też tylko, że to spółka czysto spekulacyjna, więc nie polecam jej osobom, które mają słabe nerwy tym bardziej, że masa ludzi tam wisi poubierana po 1,5-2 a niektórzy po 3-4 zł z bezpieczniejszych na minimach ale też ryzykownych warto rzucić okiem na MDG poniżej 28 tylko tam PZU niedawno zeszło z 5% więc ma do wysypania ok 180 tysięcy akcji oczywiście nie będzie robiło tego na ostro i sypało na oślep bo wtedy zaniżą masakrycznie kurs i będzie problem z dystrybucją papierów w rynek ale stopniowo będą robić podaż i o ile ktoś konkretnie tego nie będzie odbierał to wówczas będą kolejne minima. Ta spółka kosztowała ponad rok temu 300 zł a teraz jest po 27,7 . Nie mam aktualnie tych akcji ale monitoruję ten temat bo jak jeszcze się wysypie i zjedzie niżej to może być ciekawą propozycją do zdywersyfikowanego portfela, chyba, że Apple wprowadzi swoje rozwiązanie do EKG ale póki co to jednak jeszcze nie stanowi tego rodzaju konkurencji. Ogólnie refleksja patrząc na rynek jest taka, że nasza giełda przy swoich obrotach stanowiących ok 0,3% obrotów europejskich giełd bardziej zniechęca do inwestowania. Jest dużo manipulacji, zagrywek i masa spółek od debiutów podkręconym IPO później już tylko traci, z nielicznymi wyjątkami. Q również jest tego przykładem z 2,6 w lato a po niecałym pół roku po 0,14 i po ok 2 tygodniach 150% wyżej. Bywa tak, że dobre spółki są stawiane w fatalnym świetne, a często beznadziejne spółki są podkręcane cudownymi perspektywami, raitingami jak bylo chociażby z GB. Pozdrawiam i życzę przede wszystkim dobrych decyzji inwestycyjnych!