Mam akcje i jestem zaniepokojony. Kurs buja niezależnie od ESPI, niby kończymy a popytu nie ma i to nawet przy oszczędnej wycenie. Dziwił mnie i nadal dziwi brak zainteresowania innych TFI, Metlife ma tyle akcji co kot napłakał, a bank norweski ma pakiet prawie w każdej spółce, na zasadzie "któraś zarobi",więc są tak naprawdę 2 Ipopema i Esalians. To co trochę pociesza, to że mało kto sypie, ale co z tego jak Total robi to z nadmiarem i to po świńsku przed złymi ESPI? Powtórzę to co na początku - popytu nie ma, chyba że w okolicach 110, i to mnie martwi. Sorry za trolowanie, jeżeli to się tak nazywa.