Dnia 2020-11-26 o godz. 08:38 ~men napisał(a):
> Tak sobie myślę, że wiele firm, rozpoczynających swoją działalność było na początku firmą "krzak", jednak żadna firma "krzak" nie mogła się poszczycić kontraktami rządowymi, do tego w dość małym kraju jakim są Węgry i gdzie rynek odbiorców jest o wiele mniejszy niż w Polsce, należy dać im szansę kilka miesięcy żeby pokazali co potrafią, a jeśli nic się nie wydarzy, wtedy możemy mówić o firmie "krzak". Na dzień dzisiejszy mamy pandemię, zwolnione obroty w wielu obszarach. Wahania kursu są duże, to prawda, ale związane jest to z niepewnością i brakiem informacji, ale one muszą nadejść.
Men, to jest klasyczne zaklinanie rzeczywistości, "dawać szansę" to można w teleturniejach a nie w inwestowaniu. Te mityczne kontrakty rządowe, o których nic nie wiemy przyniosły im grosze. Wystarczy zajrzeć do bilansu węgierskiej spółki. Wycenę audytorską 1 zł napompowało zamówienie na maseczki. Sprzedaż chińskich maseczek to nie jest żaden hight tech, a zdarzenie jednorazowe i raczej się nie powtórzy, .bo pandemia mija. Poza tym firma bardzo niewiele sobą prezentuje, a nie jest młoda, bo istnieje od wielu lat.
Owieczka "meme" może sobie pobeczeć że trzyma akcje Polarisitu, tak jak przy 3 zł beczała, że będą wyżej. Naganiający tu na wzrosty stracili wiarygodność 16.11.2020 r.
Kierunek i szybkość spadku kursu mówi wszystko.