Re: takie tam pierdoly

"p. Barczyk" Gerg daj spokój i ty wiesz i ja wiem że Spółka została puszczona w takim stanie że sobie można było na niej pohulać "święte słowa Krvlika że jak wchodzą goście od finansów a nie branżowi to się dziwne rzeczy zaczynają dziać". Aton w kwietniu nie miał sprzedaży i nie miał kasy i nikt nie chciał dać tej kasy Barczykowi na piękne wąsy bo gościu wtedy był i teraz jest niewiarygodny. Myślisz że gość puściłby tą firmę gdyby nie fakt że nikt mu nie chciał dać jakiejkolwiek kasy na dalszy utrzymywanie Atona i pierdzenie w stołek. a dlaczego się dziwisz spadkowi wartości spółki, która dostaje 5 mln w gotówce i potrąceniach zobowiązań na ratunek i przetrwanie i rozpierd..... wszystko lekką ręką w krótkim czasie. Przecież robi to niekompetentny Zarządu, który nie dość że nie potrafi sprzedać super technologii to jeszcze z pieniędzmi pozyskanymi od inwestorów obchodzi się jak rząd z pieniędzmi podatników (bo przecież nie swoje wydają). Chyba że masz pewne informacje że goście wymienieni przez Ciebie w poście powyżej zabraniali obecnemu Zarządowi sprzedaży czegokolwiek komukolwiek to wtedy wymyślisz jakieś sensowne rozwiązanie.