Jeśli Waldek się nie zgodzi, to ryzykuje tym, że inwestorzy mogą się od niego odwrócić. A tak, to ma szansę zwiększyć zaufanie do spółki, bo przeciez kiedyś może zechce zrobić nową emisję, to inwestorzy (np fundusze) chętniej kupią spółkę, która dzieli się zyskiem i płaci solidne dywidendy. Byłaby to chyba największa dywidenda (procentowo) na GPW więc przyciągnąłby uwagę rynku i porządnie podniósł kurs.