podejścia pod szczyty już były teraz czas na nowe. "Rekiny" w stanach poczuły krew i tym razem nie odpuszczą. To co ma nasz "gruby" pozostaje w sferze domysłów i każdy może przedstawiać swoje za i gdzieś tam będzie można to starać sie "niby" sensownie wytłumaczyć. Moje prywatne zdanie jest takie że łatwiej jest pociągnąć w górę 200pkt niż w dół (Patrząc jak zachowują się inne giełdy i jakie w dalszym ciągu na rynkach panują oczekiwania). Co do spółek które mogą pociągnąć indeksy to będą to te same lokomotywy co obecnie i nie raz widziałem już ścianę strachu i łapanie niby górek bo wskaźniki przegrzane.